poniedziałek, 22 grudnia 2014

7 ♥

Powróciła dawna Alice, pewna siebie, cały czas uśmiechnięta. Chętnie pozowała do zdjęć i dobrze jej to wychodziło. Całkowitym jej przeciwieństwem była wspominana już kobieta, Carolin. Była strasznie zdenerwowana, ale prawdę mówiąc, co panną Dark to obchodziło? Spokój miał kształt jej ramion. Była szczęśliwa. Nie nazywała wybranki Marco wrogiem, no ale odczuwała uczucie, jakby wygrała jakąś walkę z cholerną przewagą. Dawno się tak nie czuła. Od kilku dni jej miłość z Erikiem jakoś urosła, to było co najmniej dziwne, miłość z dnia na dzień mogła tak urosnąć? Idiotyczne. No, ale była szczęśliwa, zakochana. A przecież dla miłości nie jest ważne, żeby ludzie do siebie pasowali, ale by byli razem szczęśliwi, prawda?Sesja nadal trwała, a Erik coraz bardziej udowadniał Alice to jak ją kocha. Reszta drużyny nie mogła się na nich napatrzeć. Dwoje młodych, zakochanych w sobie ludzi.
-Alice, nie wiem o co chodzi, ale chyba wpadłaś w oko Reusowi, stałaś z Erikiem, a ten gapił się na Ciebie. Nie widziałaś? Szedł z tą swoją Carolin, trzymali się za ręce, a on i tak gapił się na Ciebie- powiedziała Ania
-Nie, no prawdziwy facet- skłamała
-Nie gadaj, Durm to Cię na rękach nosi- zachichotała Lewandowska
-Z Robertem też nie jest Ci na pewno źle- zaśmiała się
W tym samym czasie, kiedy Panna Dark rozmawiała z polką, piłkarz grał z Reusem w fifę. Ich znajomość coraz bardziej się powiększała, tak to idealne rozwiązanie dla Alice, brawo losie! Kolejny raz nie zawiodłeś! No, ale panie Reus, są pewne zasady, które trzeba przestrzegać, po pierwsze- nie podrywamy cudzej dziewczyny, tym bardziej, jeśli jest to połówka kumpla z drużyny a w dodatku Twoja była, no to chyba na tyle. To są zasady, a dokładniej zasada przygotowana specjalnie dla Ciebie. Dziwne tak samo jak ty. No, cóż. Za to blondynka otrzymała od niebios gram odwagi i postanowiła podejść do chłopaków. Chociaż ten jeden raz. I już po chwili siedziała przytulona obok Erika i czuła na sobie wzrok Marco. Czyżby chłopak czuł się zazdrosny? Jaka szkoda.
-To jak Misiek? Grasz z wygranym?- zaśmiał się Erik
-Chętnie- zachichotała
No, ale tak dziewczyna miała to cholerne szczęście, że Marco wygrał mecz z Durmem. No, to czas stanąć do pojedynku ze swoim byłym. Blondynka mogła cieszyć się jedynie z tego, że Dortmundzka 37 została z nią i godnie ją przytulał. Tak jak ona wygrała dzisiaj bitwę z Carolin, tak Erik wygrał walkę z Reusem.  A co przyniosło największe zdziwienie? To, że dziewczyna wygrała 1:0 z Marco. 
-Moja mistrzyni! Kocham Cię- powiedział i pocałował dziewczynę w czoło
-Ja Ciebie też- odpowiedziała, a twarz blondyna wyraźnie posmutniała. Chciałby umieć unikać przekleństw, które teraz miał w swoich myślach. Chociaż, chyba nie zależy już mu na dziewczynie tak jak wcześniej. Może, kiedy ją zobaczył poczuł to co czuł kilka lat temu? Przyzwyczajenie? Sam już nie wiedział co to było.


**************************************************************
Witam Was ♥
Po ponad miesięcznej przerwie, przepraszam, że musiałyście tyle czekać :C
Rozdział, jeden z gorszych, było tu o wiele lepszych, no ale jest przed świętami :D
Tymczasem mam dla Was mini konkurs :) Napiszcie w komentarzu, jak ma dojść do związku Marco z Alice, spokojnie! Nie zabijajcie mnie! Będzie tak jak chcecie, no ale musi coś się dziać. Nagrodą będzie reklama Waszego bloga tutaj! :3
Druga rzecz- słyszeliście o karze Marco, nieźle nie? No, ale dobrze, błędy się każdemu zdarzają ble, ble. No, ale patrząc na ten artykuł to nie wiem czy się śmiać czy płakać-


No, nie wiedziałam, że można być aż taką głupią dziewczyną. No, masakra :D
Tymczasem za 2 dni święta :3 Ja dostanę koszulkę Piszczka, a wy? :D Tymczasem tu macie zdjęcie moich prezentów Mikołajkowych ♥ Plus od mojej koleżanki dostałam piórniczek :3


6 komentarzy:

  1. Ja dostanę koszulkę Sergio Ramosa i powiem szczerze, że będę w niej latać dosłownie wszędzie *-* Już się doczekać nie mogę. Z kolei z Borussi zawsze chciałam Durma, a naszej reprezentacji najprawdopodobniej na urodzinki dostanę, oczywiście z ósemeczką na plecach (Krycha).
    Kurde, ale Marco ma się od niej odczepić! Jest stworzona dla Durma!! Tak kocham tę parkę, są wspaniali ♥ Nie rozdzielaj mi ich! Wiem, i tak to zrobisz;//
    Buziaki i do następnego!

    suenos;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramos jest dla Ciebie takim mistrzem jak dla mnie Piszczek ❤ No i co do gadania ❤ Po za tym, mówisz, że Ramos a w reprezentacji Krycha? Są obaj do siebie strasznie podobni :D Przeznaczenie :D Ja osobiscie w reprezentacji wszyscy, no ale koszulka Miliko ❤ Spokojnie ona bedzie z Durmem, ale wydarzy sie coś co Was wszystkie zdziwi. Dlatego urządziłam ten mini-konkurs ;) I po trzecie dziękuje Wam za tak miłe komentarze ❤

      Usuń
  2. Kochanie moje najdroższe ! ♥
    Ja Cię kiedyś za te krótkie rozdziały zaaabije ! :D
    Nie no jak możesz pisać, że "rozdział jeden z gorszych" no skandal!
    Jejku zazdro za koszulkę Piszczka nie.. wgl wystraszyłaś mnie tym Twoim telefonem xD
    KOCHAM TEGO BLOGA ! ♥
    A co do konkursu.. to może Marco niech wpadnie na nią samą w parku kiedy będzie biegać no i tak się wywrócą i on na niej, ona pod nim i da mu kopa i on powie coś tam coś tam i pójdą na kawę i taki romansik.. Nie no to do dupy pomysł XD
    Ahhh.. Buziaki Dżeju ♥ ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahahahahhaahhahahahahahahhahahahahha, jezu idiotko, tylko wrocisz do domu to nie masz zycia, bedzie kara, ze cie na turnieju nie bylo, pozalujesz 💖 Kocham ❤

      Usuń
    2. Jaa wiem.. ja wiem ♥♥♥

      Usuń
  3. Nieeeeeee, nawet mi nie mów, by spróbowała obmyślić plan, w którym mam rozdzielić Alice i Erka! Never :D Piękna parka z nich <3 A Marco niech cierpi :v
    Rozdział fajny, mi się podoba i to baaardzooo <3
    a co dostanę na święta... to czysta niespodzianka :D
    Wyczekuję kolejnego <3

    OdpowiedzUsuń